Dziennik #86/2024 - meczyk

avatar


Źródło: Pixabay


Dobry wieczór. Bardzo późny wieczór.

Spałam nieźle. Nie budziłam się, wstałam bez większych problemów, naprawdę fajnie. Życzyłabym sobie takie nocki częściej, bo wstałam naprawdę wypoczęta. To jednak nie znaczyło zbyt wiele, bo już od samego otwarcia oczu miałam dość na samą myśl o pracy. Nie wiem czy kiedyś pozbędę się tego stresu służbowego, mocno się obawiam, że nie.

W pracy był prawdziwy ogień piekielny. Bardzo duży chaos, bardzo dużo pracy i do tego jedna, wielka afera. Mój pracownik nawywijał i nijak nie wiem jak ją wybronić przed konsekwencjami, a chciałabym to zrobić, bo to dobry, pożyteczny pracownik, a błędy popełnia każdy. Do tego bardzo mnie poirytowało spotkanie w sprawie naszych premii, bo będą one teraz zupełnie inaczej naliczane czytaj będą cięte non stop. Nie podoba mi się to, bo chcę zarabiać jak największe pieniądze, a skoro teraz byle pierdoła może mnie tej premii pozbawić to jestem niezadowolona. Co z tego wyjdzie w praktyce zobaczymy, ale jeśli regularnie będę tracić premię to nie zawaham się szukać nowej pracy, ponieważ tylko pieniądze mnie trzymają na aktualnym etacie. Na samym początku już mogę powiedzieć, że mi się aktualne zmiany nie podobają. Do tego praca nadal mnie mega stresuje do tego stopnia, że nie potrafię o niczym innym myśleć. Prędzej czy później się przez to wykończę. Mój mózg jest w pracy całą dobę.

Po powrocie z pracy zajechałam sobie do Biedronki po zaopatrzenie na mecz. Oczywiście padło na moje ulubione pierniki. W sklepie były takie dzikie tłumy, że od razu podłapałam irytację, ale nic to, skoro postanowiłam zeżreć słodkie to trzeba było swoje odstać. Potem spacer z psem i relaks przed komputerem.

Wieczorem włączyłam sobie mecz, ponieważ mimo tego, że rozum krzyczy, że nic z tego nie będzie to serce ma w sobie jeszcze garstkę wiary i nadziei. Nie wiem po co skoro nawet jak awansujemy na Euro to i tak zaliczymy tam szybki wpierdol. Nie mniej daję szansę i kibicuję. I tak jestem pod wrażeniem, że dotrwaliśmy do dogrywki. Jak się mecz zakończy zobaczymy. Idę kibicować dalej.

Do jutra!



0
0
0.000
1 comments
avatar

Hello ataraksja!

It's nice to let you know that your article will take 14th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by szejq

You receive 🎖 0.1 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 250 with your winnings.

2.png


Invest in the Lu token (Lucoin) and get paid. With 50 Lu in your wallet, you also become the curator of the @hive-lu which follows your upvote.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP or to resume write a word START

0
0
0.000